A jak Wam poszło? Ćwiczycie razem ze mną, czy może macie jakieś inne zestawy lub swoje własne ćwiczenia? Śmiało, piszcie - chętnie poznam Wasze sposoby ;3
Jak głosi jeden z cytatów, które wczoraj opublikowałam, "Motywacja jest tym, co pozwala Ci zacząć. Nawyk jest tym, co pozwala Ci przetrwać".
Jak wszyscy wiemy, żeby wyrobić sobie jakiś nawyk, trzeba coś często powtarzać. Naszym celem jest wyrobienie sobie zdrowych nawyków w znaczeniu ćwiczeń i odpowiedniego odżywiania. Jednak żeby mieć chęć do powtarzania jakiś czynności, trzeba także mieć dobrą motywację. Wczoraj wstawiłam zdjęcia i opisy, dzisiaj natomiast coś bardziej praktycznego, co być może powoli Wam zacząć i wytrwać ;]
Oto kilka moich rad i pomysłów:
1. Wydrukowanie zdjęcia sylwetki, która jest dla nas idealna i powieszenie jej w widocznym miejscu
Może nie zbyt oryginalne, ale to nie znaczy, że nie działa. Za każdym razem, kiedy masz ochotę zjeść coś słodkiego lub gdy nie masz sil na ćwiczenia spójrz na ilustrację ;]
2. Zajmij się czymś
Masz jakieś hobby? Doskonale - zajmij się nim. Nie masz? Poszukaj czegoś dla siebie.
Ważne jest, by po prostu czymś się zająć. A może po prostu zacznij ćwiczyć? Czas minie, nie zjesz nic niezdrowego, a przy okazji będziesz o krok bliżej do pięknej sylwetki ;]
Proponuję także taniec, śpiewanie (nie ważne jak, ja nie umiem, a to pozwala wybić myśli z głowy ;D), rysowanie, robienie zdjęć, pisanie bloga, czytanie książki, oglądanie filmu/serialu, wyjście na dwór. Co kto lubi, do wyboru do koloru ;3
3. Zapisuj swoje postępy
Zważ i zmierz się. W biodrach, w tali, w udach, gdzie chcesz, i zapisz swoje wymiary, a następnie co tydzień - dwa, dopisuj następne. Gdy zobaczysz swoje efekty będzie łatwiej.
4. Wydzielaj pieniądze na zakupy
Idziesz do sklepu? Zastanów się dokładnie, co chcesz kupić i weź dokładną ilość pieniędzy, żebyś przypadkiem w sklepie nie "rzuciła się" na dział ze słodyczami.
5. Załóż bloga, pisz dziennik
Bardziej prywatnie, lub publicznie. Coś w stylu mojego bloga. Jeszcze nigdy nie byłam tak zmotywowana do działania ;D Jeżeli ktoś z Was założy takowego bloga, możecie zostawić w "spamie" link, a ja chętnie będę śledzić Wasze kolejne wpisy.
6. Poproś domowników, by nie zostawiali smakołyków "na widoku"
Po prostu ich o to poproś. Jeżeli będziesz chciała zjeść coś nieodpowiedniego, nie będziesz miała co ;D
7. Zrób listę ubrań, których nie założysz, bo ... bo..
Może masz jakieś ubrania, które kupiłaś z myślą "schudnę to się zmieszczę"? Jeżeli tak, spisz je. Jeżeli nie, wypisz ubrania, które chciałabyś kupić, ale nie kupisz, bo.. no właśnie ;D I codziennie przed snem wyobraź sobie jak pięknie będziesz wyglądać w wymarzonych ciuchach ;]
8. Gdy masz ochotę na coś słodkiego - zjedz owoc
Owoce zawierają cukry (ale rzecz jasna duuużo duuuużo zdrowsze niż te np. w czekoladzie), a więc apetyt na słodycze powinien minąć.
9. Pooglądaj zdjęcia osób, którym się udało schudnąć
Mi to zawsze pomagało i było naprawdę niesamowitą motywacją ;D Skoro im się udało, to dlaczego Tobie miałoby nie wyjść?
I na chwilę obecną to chyba tyle ;] Jakie są Wasze sposoby na zakończenie mówienia "od jutra" ? ;D Macie jakieś sprawdzone sposoby? Chętnie wykorzystam...
I jeszcze jedna ważna rzecz - nie zapominajcie o solidnej rozgrzewce przez ćwiczeniami!!!!